środa, 19 grudnia 2012

Muffiny extra czekoladowe


Czy w szary, zimny dzień jest coś lepszego niż kubek gorącej kawy/czekolady oraz bardzo czekoladowe i wilgotne ciastko?

Te muffiny upiekłam z okazji imienin Mojego Męża, bardzo szybko zniknęły ze stołu;)




  •  2 jajka
  •  0,75 szklanki cukru trzcinowego
  •  3 łyżki kakao
  •  6 dużych łyżek ciemnego dżemu ( polecam jagodowy lub z czarnej porzeczki )
  •  0,5 szklanki oleju z pestek winogron
  •  2 szklanki mąki pszennej
  •  1 łyżeczka sody oczyszczonej
  •  0,75 szklanki mleka
  •  gorzka czekolada (opcjonalnie)


Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Nie przerywając ucierania, dodajemy pozostałe składniki.

Ciastem napełniamy kokilki wyłożone papilotkami.
Pieczemy przez ok. 35 minut.

Można rozpuścić w kąpieli wodnej gorzką czekoladę i udekorować nią ostudzone już muffiny.





Smacznego!



poniedziałek, 17 grudnia 2012

Pieczony łoś, to znaczy łosoś


Łosoś, ostatnio nazywany przez moją rodzinę łosiem;) obfituje w tłuszcze wielonienasycone typu OMEGA-3. To właśnie z powodu tych tłuszczy nasza dieta powinna obfitować w ryby takie jak łosoś, makrela czy śledź. Dlatego i w mojej kuchni pojawia się łosoś. Na blogu ma dzisiaj swój debiut, ale zapewniam, że pojawi się jeszcze w kolejnych odsłonach;)

Ciepły, pieczony łosoś może być głównym składnikiem obiadu, a gdy ostygnie z powodzeniem można położyć go na kanapki.



  •  kawałek świeżego łososia
  •  olej z pestek winogron
  •  zioła prowansalskie
  •  sól morska


Dno naczynia żaroodpornego lekko skrapiamy olejem i układamy w nim umytego łososia. Rybę posypujemy szczyptą soli morskiej i ziołami prowansalskimi (bardzo je lubię, więc posypałam obficie).


Tak przygotowanego łososia pieczemy przez ok. 40 minut.




Smacznego!


sobota, 15 grudnia 2012

Bezjajeczne pierogi z kapustą i grzybami

W tym roku świąteczne przygotowania rozpoczęłam od lepienia pierogów. Nie była to ciężka praca, ale cieszę się, że mam ją już za sobą. Dzięki wsparciu i dyscyplinie rodziny ( aż trudno w to uwierzyć, ale naprawdę nie podjadali;) dotrwałam do końca. A efekty moich "eksperymentów" oceńcie sami...





ciasto:
  •  mąka pszenna (użyłam mąki typu 650 i 450)
  •  olej z pestek winogron
  •  woda
  •  sól morska

farsz:

  •  1 kg kiszonej kapusty
  •  3 cebule
  •  3 suszone grzyby
  •  60 dag pieczarek
  •  5 liści laurowych
  •  10 ziaren ziela angielskiego

Taka ilość farszu wystarczyła mi na ok. 80 pierogów.



Przygotowanie farszu:

W dużym garnku gotujemy: kapustę kiszoną, suszone grzyby, 1 cebulę przekrojoną na pół oraz liście laurowe i ziele angielskie. Gdy kapusta będzie już ugotowana, a woda całkowicie wyparuje, wyjmujemy z garnka: cebulę, listki laurowe i ziele angielskie.
Kapustę z dodatkiem suszonych grzybów studzimy i drobno kroimy (polecam za pomocą robota kuchennego).

Pieczarki drobno kroimy i podsmażamy na oleju do czasu, aż woda się z nich wygotuje.

Dwie cebule kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na oleju.

Gdy wszystkie składniki farszu (kapusta, pieczarki i cebula) ostygną, łączymy je ze sobą i dokładnie mieszamy. Farsz można doprawić do smaku solą i pieprzem.



Przygotowanie ciasta:

Łączymy ze sobą mąkę, olej i wodę, tak aby powstało elastyczne ciasto. Dodajemy do niego sól i ponownie wyrabiamy.

Odrywamy małe fragmenty ciasta, które rozwałkowujemy i wykrawamy z nich (np. szklanką) krążki.
Na każdym krążku układamy łyżeczką porcję farszu i zlepiamy pierogi w dowolny sposób.

Moja Mama potrafi  m.in. upleść taki niby warkoczyk, widoczny na zdjęciu poniżej. A jakie są Wasze ulubione sposoby na zlepianie pierogów?


Niewykorzystywane aktualnie ciasto przechowuję w zawiniętej torebce foliowej, aby uchronić je przed zbędnym wysychaniem.

Gotowe pierogi wrzucamy na gotującą się i lekko osoloną wodę. Od czasu wypłynięcia pierogów na powierzchnię, gotujemy je jeszcze przez około 2 minuty.


Ugotowane pierogi możemy również za jakiś czas odsmażyć...



Życzę wielu pysznych pierogów!


czwartek, 13 grudnia 2012

Jesienne muffiny z dynią i orzechami włoskimi

Pozostając jeszcze chwilkę w klimatach jesiennych, będę Was kusiła tymi słodziutkimi muffinami. Znajdzie się jeszcze u kogoś  dynia? Jest ona kopalnią witamin (zawiera m.in. witaminy C, E, z grupy B i beta karoten), więc muffiny będą nie tylko bardzo smaczne, ale jednocześnie zdrowe...


  •  1 szklanka mąki pszennej
  •  0,5 szklanki cukru trzcinowego
  •  1 jajko wiejskie
  •  0,5 szklanki drobno startego miąższu dyni
  •  0,25 szklanki oleju z pestek winogron
  •  0,25 szklanki mleka
  •  0,5 płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej
  •  0,5 łyżeczki przyprawy korzennej
  •  0,25 szklanki wiórków kokosowych
  •  0,25 szklanki posiekanych orzechów włoskich
  •  sól morska


W dużej misce mieszamy mąkę, sodę, cukier oraz szczyptę soli i przyprawę korzenną. Dodajemy dynię, olej, mleko i jajka. Wszystko miksujemy.

Łączymy masę dyniową z wiórkami kokosowymi i orzechami.

Ciastem napełniamy kokilki wyłożone papilotkami. Pieczemy w nagrzanym piekarniku przez ok. 35 minut.


Smacznego!

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Aromatyczna zupa dyniowa

Choć za oknem krajobraz iście zimowy, w kalendarzu wciąż mamy jesień. Jeszcze kilka tygodni temu jadłam wspaniałą zupę, którą z powodzeniem można nazwać "jesienną".
Od dawna planowałam ją ugotować, ale nie mogłam się zebrać. Znajomi przygotowują ją z mlekiem, na słodko. Ja chciałam spróbować inaczej, po swojemu. Nieskromnie powiem, że wyszło pysznie;)




  •  500 ml bulionu warzywnego
  •  0,5 małej dyni
  •  1 łyżeczka startego na drobnej tarce imbiru
  •  2 ząbki czosnku
  •  mała cebula
  •  do smaku: sól morska i pieprz
  •  oliwa z oliwek lub olej z pestek winogron
  •  podprażone pestki dyni

Dynię myjemy, przekrawamy na pół i wybieramy z niej miąższ. Wydrążoną dynię obieramy ze skóry


i kroimy na małe kawałki, które pieczemy przez ok.30 minut w piekarniku.



Na oliwie z oliwek lekko podsmażamy przeciśnięty przez praskę czosnek oraz pokrojoną w kostkę cebulę.

Cebulę, czosnek, imbir i upieczoną dynię  dodajemy do wywaru warzywnego, całość gotujemy przez ok.10 minut. Studzimy, a następnie miksujemy na krem.

Tuż przed podaniem można posypać zupę podprażonymi pestkami dyni.


Smacznego!

środa, 28 listopada 2012

Rozgrzewający dżem gruszkowy z imbirem

Gruszki mają wiele zalet, m.in. zawierają dużo antyoksydantów, dodają energii i poprawiają wygląd skóry. Jedzenie gruszek, ze względu na zawartość potasu,  jest wskazane np. przy chorobach układu krwionośnego.

Do dżemu gruszkowego dodałam imbir, który nadaje mu wyrazistości i poprawia jego smak. Ponadto imbir pozytywnie wpływa na naszą wydajność umysłową, wspomaga koncentrację, ale jest także pomocny przy bólach reumatycznych. Spożywanie imbiru jest zalecane zwłaszcza jesienią i zimą, gdyż działa na organizm rozgrzewająco... 



  •  12 gruszek
  •  2 jabłka
  •  1 szklanka brązowego cukru
  •  sok z cytryny
  •  0,25 szklanki wody
  •  skórka otarta z umytej, a następnie sparzonej cytryny
  •  2 łyżeczki świeżego, startego na drobnej tarce imbiru



Gruszki, podobnie jak i jabłka, dokładnie myjemy i obieramy ze skóry oraz usuwamy z nich  gniazda nasienne. Tak przygotowane owoce kroimy w kostkę.

Do dużego garnka przekładamy gruszki wymieszane z jabłkami, dolewamy wodę. Dodajemy cukier, imbir oraz sok i skórkę z cytryny.

Gotujemy na małym ogniu i mieszamy, aby dżem się nie przypalił. Zdejmujemy z palnika, gdy owoce się rozgotują, a masa odpowiednio zgęstnieje.

Gorący dżem przekładamy do wyparzonych słoiczków i pasteryzujemy przez ok. 20 minut. Następnie odwracamy słoiczki do góry dnem,  przykrywamy szczelnie ręcznikiem i odstawiamy do ostygnięcia.  

Z tych proporcji uzyskałam 8 małych słoiczków.





Smacznego!



środa, 7 listopada 2012

Jak wygląda żurawina?

Do niedawna sama sobie zadawałam to pytanie. Okazało się, że to, co do tej pory uważałam za żurawinę, jest w rzeczywistości borówką brusznicą...



Czym się różni żurawina od borówki brusznicy?

Na zdjęciu po lewej stronie widzimy owoce żurawiny, po prawej znajduje się borówka brusznica.

Już na pierwszy rzut oka można zauważyć, że owoce żurawiny są znacznie większe i nierównomiernie pokryte kolorem.


Ponadto żurawina płoży się poziomo przy ziemi i generalnie nie ma pędów pionowych. Jest rzadko spotykana, ze względu na swoje środowisko występowania (najczęściej rośnie na bagnach torfowych). Dlatego często zbiera się ją dopiero po zamarznięciu bagien.

Natomiast borówka brusznica, w przeciwieństwie do żurawiny, ma pędy raczej pionowe i rośnie w lasach sosnowych lub mieszanych umiarkowanie suchych.




Owoce borówki brusznicy to malutkie czerwone kuleczki (zdjęcie powyżej).

Mam nadzieję, że tym postem rozwiałam Wasze ewentualne wątpliwości i bez trudu będziecie potrafili odróżnić żurawinę od borówki brusznicy...



Zachęcam do wypróbowania przepisów na konfiturę z borówki brusznicy oraz bardzo zdrowy sok z żurawiny.

niedziela, 4 listopada 2012

Sok z żurawiny

Żurawina jest kolejnym (po jagodach, borówce brusznicy i grzybach) bardzo zdrowym darem lasu. Żurawinę znamy głównie z korzystnego wpływu na drogi moczowe, z których wypłukuje bakterie, a tym samym łagodzi objawy infekcji. 

W aptekach są dostępne różnego rodzaju specyfiki zawierające żurawinę, takie jak tabletki czy sok. Zachęcam Was jednak do samodzielnego przetworzenia żurawiny i zrobienia soku, na który przepis znajdziecie poniżej. Gwarantuję, że będzie zdrowiej, smaczniej, a także taniej.

Picie soku z żurawiny nie tylko ochroni Wasz układ moczowy, ale także zapobiegnie powstawaniu kamieni nerkowych, obniży poziom złego cholesterolu oraz zmniejszy ryzyko choroby nowotworowej.




  •  0,5 kg owoców żurawiny
  •  0,5 szklanki cukru trzcinowego
  •  woda

Żurawinę dokładnie myjemy i przekładamy do garnka. Nalewamy tyle wody, aby żurawina była całkowicie przykryta. Gotujemy do czasu, aż sok lekko zgęstnieje.

Sok przelewamy przez sitko (dodatkowo można odcisnąć sok z odcedzonych owoców), dodajemy cukier i jeszcze chwilę gotujemy.

Gorący sok przelewamy do wyparzonych słoiczków lub szklanych butelek.
Ja dodatkowo pasteryzowałam słoiczki z sokiem przez ok. 15 minut, ale słyszałam, że niektórzy pomijają ten etap.



Smacznego i na zdrowie!


środa, 24 października 2012

Gęsta zupa z soczewicy


Soczewica ma bardzo smaczne i pożywne nasiona, a do tego jest jedną z najzdrowszych roślin strączkowych. Dostarcza nam wielu witamin ( A, B1, B2, B6, C i PP) i składników mineralnych (potas, fosfor, magnez, wapń, sód i żelazo).

Bardzo lubię soczewicę, dlatego gdy zobaczyłam ten przepis, musiałam go wypróbować. Przepis lekko zmodyfikowałam: zrezygnowałam z ostrej papryczki i lubczyka, a dodałam przecier pomidorowy. 

Zupa, którą ugotowałam, była bardzo smaczna, bardzo pożywna i w dodatku bardzo zdrowa. Polecam!




  •  1 szklanka zielonej soczewicy
  •  1 pomidor polny, bez skóry
  •  1 marchewka pokrojona w cienkie talarki
  •  1 cebula
  •  2 litry wywaru z warzyw (przygotowanego np. w ten sposób, bez dodawania soli)
  •  sól morska
  •  pieprz
  •  przecier pomidorowy (ilość wg uznania)


Do przygotowanego wcześniej wywaru warzywnego dodajemy przepłukaną pod bieżącą wodą soczewicę, a także marchewkę i pokrojoną w kostkę oraz zeszkloną na oleju cebulę.

Zupę gotujemy przez ok. 30 minut.

Gdy soczewica będzie ugotowana, dodajemy do zupy pokrojonego w kostkę pomidora oraz kilka łyżek przecieru pomidorowego. ( Pomidora dodajemy pod koniec przygotowywania zupy, bo wydłuża czas gotowania soczewicy.)

Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.


Smacznego!


Zobacz również:

Zupa belgijska (brukselkowa)Zupa grzybowa, jak u MamyZupa pomidorowa bez chemii



wtorek, 23 października 2012

Nutella z bananów

Była już nutella ze śliwek, teraz czas na nutellę z bananów. Wiem, że niektórzy oczekiwali na ten przepis z niecierpliwością, więc oto jest:)

Banany są bogate w magnez i potas, a jeśli dodamy do nich jeszcze kakao zawierające więcej przeciwutleniaczy (a więc lepiej chroniące przed chorobami nowotworowymi) od zielonej herbaty i czerwonego wina, to otrzymamy bardzo zdrową nutellę. 
Taka nutella znakomicie będzie smakowała na naleśnikach, chlebie i różnych domowych przekąskach.



  •  2 bardzo dojrzałe banany
  •  2 łyżki brązowego cukru
  •  sok z połowy cytryny 
  •  2 łyżki kakao

Banany myjemy, obieramy i kroimy na średniej grubości plasterki. Wkładamy banany do garnka, dosypujemy cukier. Gotujemy na małym ogniu, cały czas mieszając.

Gdy banany zaczną się rozpadać, zdejmujemy garnek z ognia i lekko studzimy.



Miksujemy banany na gładką masę, dolewamy sok z cytryny, dodajemy kakao i mieszając jeszcze chwilę gotujemy.


Smacznego!


sobota, 20 października 2012

Kremowa zupa grzybowa

Jesień kojarzy się z opadającymi z drzew liśćmi,  deszczową pogodą... ale nie tylko! Bo gdy jest ciepło, z przyjemnością można wyjść na spacer i odetchnąć świeżym powietrzem wśród żółknących drzew. Gdy spacerujemy po lesie, to niejednokrotnie wracamy do domu z różnymi zbiorami. Ja bardzo lubię wrzosy, dlatego często przynoszę je z jesiennych spacerów. Grzybów w lesie raczej nie widzę, kilka razy zdarzyłoby się nawet, że rozdeptałabym zdrowego, jadalnego grzyba. Ale za to mój Mąż jest doświadczonym grzybiarzem i wraca do domu z imponującymi zbiorami! Mąż uwielbia zbierać grzyby, a ja zajmuję się ich "kuchenną obróbką";)

Najzdrowsze są grzyby gotowane, np. w zupie. Warto także wiedzieć, że świeże grzyby składają się aż w 80-90% z wody, zawierają również białko (dlatego nazywa się je "leśnym mięsem") oraz aminokwasy (w tym takie, które nasz organizm czerpie jedynie z pożywienia). Poza tym grzyby dostarczają nam wielu witamin ( A, B, D, PP, B1, B2 ) i mikroelementów ( miedź, jod, fluor, cynk i mangan). Suszone grzyby nie zawierają już wody, są więc kondensacją składników odżywczych, głównie białka.



Popatrzcie jakie piękne grzyby znalazł ostatnio mój Mąż...


Pokroiliśmy je na mniejsze kawałki i ponawlekaliśmy do suszenia (tym razem suszyłam "naturalnie", jednak najczęściej używam suszarki do owoców i warzyw).


Z maślaków przygotowałam bardzo smaczną, kremową zupę grzybową.
Przepis znajdziecie poniżej...



  •  1,5 l wody
  •  1 duża marchewka
  •  1 seler
  •  1 pietruszka
  •  1 kg grzybów
  •  1 cebula
  •  sól morska
  •  pieprz
  •  natka pietruszki (opcjonalnie)


Do dużego garnka wkładamy marchewkę, seler, pietruszkę i nalewamy wodę.
Gdy warzywa będą ugotowane, wyjmujemy je z wywaru.

Cebulę drobno kroimy i podsmażamy na oleju z pestek winogron lub oliwie z oliwek. Dodajemy pokrojone w plasterki grzyby i dusimy do miękkości (pod przykryciem) przez ok. 20 minut.

Do przestudzonego wywaru dodajemy grzyby i cebulę. Całość miksujemy na jednolitą masę, a następnie zagotowujemy oraz doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Do garnka wsypujemy posiekaną natkę pietruszki i gotujemy zupę jeszcze przez 15 minut.


Smacznego!


poniedziałek, 15 października 2012

Konfitura z borówki brusznicy

Konfitura z borówki brusznicy jest idealnym dodatkiem do dań mięsnych (ja podaję ją do drobiu), ale nie tylko- bardzo dobrze smakuje również na chlebie z masłem.

Taką konfiturę można kupić w sklepie, ale wiadomo, że ta przygotowana w domu będzie zarówno zdrowsza, jak i smaczniejsza.

Polecam!






  •  0,5 kg borówki brusznicy
  •  100 g cukru
  •  kilka kropli soku z cytryny
  •  1/3 gruszki
  •  2 goździki





Owoce borówki brusznicy dokładnie myjemy (tak jak pozostałe "owoce lasu") pod bieżącą wodą i na sitku przelewamy wrzątkiem.

Następnie przekładamy borówki i gruszkę do garnka, dolewamy odrobinę wody
i gotujemy.

Dosypujemy cukier oraz dodajemy sok z cytryny i goździki.

Gotujemy na małym ogniu i mieszamy, aby konfitura się nie przypaliła. Zdejmujemy z palnika, gdy owoce się rozgotują, a masa zgęstnieje.

Gorącą konfiturę przekładamy do wyparzonych słoiczków i pasteryzujemy przez
ok. 20 minut. Następnie odwracamy słoiczki do góry dnem,  przykrywamy szczelnie ręcznikiem i odstawiamy do ostygnięcia.

Smacznego!

poniedziałek, 24 września 2012

Domowy ketchup

Ketchup jest bardzo zdrowy, a taki zrobiony w domu najzdrowszy z wszystkich! 
I do tego najsmaczniejszy!:)
Co takiego nadzwyczajnego jest w ketchupie? Likopen. Znajduje się w surowych pomidorach, ale w trakcie ich przetwarzania jego ilość zwiększa się. Dodatkowo likopen z gotowanych pomidorów jest lepiej przyswajalny od tego znajdującego się w surowych warzywach.
A jaka jest rola likopenu w naszym organizmie? Jest silnym przeciwutleniaczem, chroni przed chorobami nowotworowymi i serca.

A więc przetwarzajmy pomidory... na zdrowie!


  •  2 kg pomidorów polnych
  •  2 duże cebule
  •  3 jabłka
  •  0,5 szklanki wody
  •  0,5 szklanki octu winnego
  •  0,5 szklanki cukru
  •  1 łyżeczka gorczycy
  •  0,5 łyżeczki soli morskiej
  •  2,5 łyżeczki mielonej papryki słodkiej
  •  1 łyżeczka mielonej papryki ostrej

Pomidory myjemy, wycinamy nasady szypułek i lekko nacinamy. Wkładamy do wrzątku i zdejmujemy skórkę. Kroimy w ćwiartki.

Jabłka myjemy ,obieramy i usuwamy gniazda nasienne. Kroimy w ćwiartki.

Cebule obieramy i kroimy na mniejsze kawałki.

Pomidory, jabłka i cebule gotujemy do miękkości w dużym garnku, w 0,5 szklanki wody. Następnie studzimy i miksujemy blenderem.

Dodajemy przyprawy i znowu gotujemy, aż do uzyskania pożądanej gęstości (od czasu do czasu mieszamy, żeby ketchup się nie przypalił).

Gorący ketchup przelewamy do słoiczków i pasteryzujemy przez ok. 20 minut. Następnie odwracamy słoiczki do góry dnem,  przykrywamy szczelnie ręcznikiem i odstawiamy do ostygnięcia.




Smacznego!

czwartek, 20 września 2012

Nutella ze śliwek

Obowiązkowo co roku przygotowuję nutellę ze śliwek, bo mój Mąż jest jej wielkim fanem. Później kilkanaście słoiczków stoi w spiżarni i czeka na swoją kolej...

Taka nutella jest oczywiście zdrowsza od tej dostępnej w sklepach. A ponadto, za sprawą śliwek, jest bogata w witaminy z grupy B, witaminę A i zawiera całkiem dużo wapnia, fosforu, żelaza i błonnika.
W tej nutelli jest jeszcze  spora ilość kakao (150g), które ma więcej przeciwutleniaczy (a więc lepiej chroni przed chorobami nowotworowymi) od zielonej herbaty i czerwonego wina.


  •  3 kg śliwek
  •  0,5 kg cukru
  •  150 g ciemnego kakao


Śliwki myjemy i usuwamy z nich pestki.


Do dużego garnka wkładamy śliwki oraz wsypujemy cukier.
Gotujemy przez 3 godziny, od czasu do czasu mieszając (trzeba pilnować, żeby śliwki się nie przypaliły).

Po 3 godzinach dodajemy do śliwek kakao, dokładnie mieszamy, aby dobrze się rozpuściło i gotujemy jeszcze przez 20 minut.

Gorącą nutellę przekładamy do wyparzonych słoików.
Słoiki mocno zakręcamy i pasteryzujemy przez około 20 minut, a następnie odwracamy do góry dnem,  przykrywamy szczelnie ręcznikiem i odstawiamy do ostygnięcia.



Smacznego!
 

wtorek, 18 września 2012

Orzeżwiający napój miętowy

Liście mięty zawierają olejek lotny (z głównym składnikiem mentolem) oraz flawonoidy, gorycze i garbniki. Zawarty w mięcie mentol działa m.in. kojąco przy zaburzeniach żołądkowych i żółciowych, pobudza wydzielanie soków trawiennych i żółci (dlatego ułatwia trawienie), przeciwdziała procesom fermentacyjnym.oraz łagodzi nudności pojawiające się w chorobie lokomocyjnej i w trakcie ciąży.

Liście mięty można zaparzać i tak przygotowaną herbatę pić w celach leczniczych. Ja chciałabym Wam dzisiaj zaproponować miętę, którą pije się na zimno. 
Jest bardzo orzeźwiająca!


  •  garść świeżych lub suszonych liści mięty
  •  sok wyciśnięty z połowy cytryny
  •  1 litr wrzącej wody
  •  2 łyżeczki miodu rozpuszczone w szklance letniej wody

Do dzbanka wkładamy liście mięty i zalewamy wrzątkiem.
Parzymy pod przykryciem kilkanaście minut, a następnie pozostawiamy do ostygnięcia.

Gdy woda w dzbanku będzie chłodna, wyławiamy liście mięty i dolewamy sok z cytryny oraz wodę z rozpuszczonym miodem. Całość mieszamy.



Smacznego!

poniedziałek, 17 września 2012

Bezjajeczne pierogi z jagodami

Spacerując po lesie można się nie tylko zrelaksować, ale i znaleźć coś zdrowego do jedzenia... Z wczorajszego spaceru wróciłam z jagodami, które są bogatym źródłem antyoksydantów. Można z nich przygotować bardzo smaczne pierogi, na które przepis znajdziecie poniżej;)




  •  3 szklanki zwykłej pszennej mąki
  •  szczypta soli
  •  0,75 szklanki letniej wody
  •  1 szklanka jagód
  •  cukier trzcinowy

Z mąki wymieszanej z solą formujemy kopiec, robimy w nim zagłębienie. 
Do zagłębienia wlewamy wodę.
Wyrabiamy tak długo, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne.

Z wyrobionego ciasta odkrawamy niewielki kawałek (resztę ciasta chowamy do foliowej torebki, aby nie wyschło) i podsypując mąką rozwałkowujemy cienki placek. 

Z rozwałkowanego ciasta wykrawamy za pomocą szklanki lub wykrojnika okrągłe placuszki. Na środek każdego placuszka sypiemy szczyptę cukru trzcinowego i układamy jagody. I tak aż do zużycia całego ciasta.



Brzegi pierogów szczelnie zlepiamy.

Pierogi wrzucamy na wrzącą, osoloną wodę. Po wypłynięciu gotujemy jeszcze przez ok. 3 minuty.




Smacznego!





poniedziałek, 10 września 2012

Sok z aronii z pomarańczą

Miałam koniecznie wypróbować tą wersję soku z aronii. Polecił mi ją pewien anonimowy gość, po tym jak dodałam przepis na sok z aronii. Dziękuję, wypróbowałam i nie żałuję;)
Sok z aronii z dodatkiem pomarańczy jest przepyszny, smakuje równie dobrze jak jego poprzednik. Jednak jest jedna podstawowa różnica- przygotowuje się go bez liści wiśni, co dla wielu osób będzie z pewnością dużym ułatwieniem.
W wielu przepisach na sok z aronii znajdziecie kwasek cytrynowy, ja w obu wersjach użyłam naturalnego soku z cytryn. Polecam:)



  •  4 kg aronii
  •  6 l wody
  •  sok z 1 kg cytryn (ok. 400 ml soku)
  •  sok z 6 pomarańczy (ok. 1 l soku)
  •  4 kg cukru

Aronię dokładnie płuczemy i przekładamy do dużego garnka. Dolewamy wodę i gotujemy pod przykryciem aż do wrzenia (od tego momentu gotujemy jeszcze przez 15 minut).

Sok odcedzamy i dokładnie odciskamy od owoców, dodajemy do niego sok z cytryn, pomarańczy i cukier. Mieszamy, aż cukier całkowicie się rozpuści i gotujemy doprowadzając do wrzenia.

Gorący sok przelewamy do wyparzonych butelek lub słoików, mocno zakręcamy.
Pasteryzujemy przez 15 minut, a następnie pozostawiamy do ostygnięcia.





Smacznego!

sobota, 25 sierpnia 2012

Makaron z pysznym sosem pomidorowym

W pomidorach znajduje się wiele witamin i składników mineralnych, m.in. potas obniżający ciśnienie krwi oraz chroniący przed zawałem serca, miażdżycą i nowotworami likopen. 
Wiele mówi się o tym, że warzywa są najzdrowsze jedzone na surowo, ale sytuacja wygląda inaczej w przypadku pomidorów. Przetwarzanie, gotowanie pomidorów zwiększa w nich ilość likopenu, przez co stają się jeszcze bardziej wartościowe.

Dzisiaj dodałam już dwa posty z przetworami z pomidorów ( suszone pomidory i pomidory w zalewie), a teraz czas na makaron z bardzo zdrowym i smacznym sosem pomidorowym.



  •   400 g makaronu penne z mąki durum
  •   ok 10-15 polnych pomidorów 
  •   5 ząbków czosnku
  •   suszona bazylia
  •   kilka listków świeżej bazylii
  •   oliwa z oliwek
  •   sól morska
  •   pieprz

 Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie. 

 Pomidory dokładnie myjemy, obieramy ze skórki, usuwamy nasady szypułek (zawierają trującą  solaninę) i kroimy na małe kawałki.

Na rozgrzanej na patelni łyżce oliwy podsmażamy przeciśnięty przez praskę czosnek. Do czosnku dokładamy pokrojone pomidory oraz suszoną bazylię. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem i gotujemy pod przykryciem przez około 20 minut.

Makaron mieszamy z pomidorowym sosem oraz rozdrobnionymi listkami świeżej bazylii.




Smacznego!